Moje dzisiejsze wypociny :)

Miłego wieczoru :)

Świątecznie ...

                                         Wesołych Świąt :)

Wygrałam :)

Kochani już po Kiermaszu ! Chyba dopiero odetchnęłam ... to co wydarzyło się wokół mojej osoby i moich prac w sobotę przeszło moje najśmielsze oczekiwania ! Tak bardzo spodobało się ludziom to co tworzę , że wróciłam do domu prawie  z niczym , a zamówieniami jestem zasypana :) Jury nie mogło zdecydować się na jedną wygrana i postanowili nagrodzić 10 najpiękniejszych stoisk , w tym mnie :) Wspaniałe uczucie zostać docenioną , jest to dla mnie ogromne osiągnięcie , bo tak sobie założyłam wcześniej , że jak tylko zobaczę ,że ludziom podoba się to co robię nie poprzestanę na tym kiermaszu . Pierwsze kroki poczyniłam już w kierunku rozwoju i cała wygrana postanowiłam przeznaczyć na maszynę do szycia . Spełniłam tym samym marzenie , w które naprawdę trzeba wierzyć , bo jestem przykładem na to , że się spełniają :) A wszystkim tym , którzy zaszczycili mnie swoją obecnością na kiermaszu , za ciepłe słowa i obecność dziękuję !

Pędzę do przygotować świątecznych , ściskam odwiedzających :)

To już jutro !

Jutro o godz.10.00 rusza w naszym mieście Kiermasz Świąteczny , w którym jak już wspominałam biorę udział , a tymczasem nie mamy gdzie jeść , ani spać ani postawić nogi ....trzymajcie kciuki !

Czuję Święta , chyba się nie dziwicie :-)

Ufff dobrnęłam ....

Nie było mnie prawie miesiąc , a dlaczego ?

Dlatego , że przyznano mi stoisko na Kiermaszu Świątecznym w naszym mieście , wspominałam o tym w ostatnim poście! Prawie cztery tygodnie spędziłam na przygotowaniach , wszystko co wystawię będzie ręcznie szyte, w temacie świątecznym rzecz jasna . Jeszcze zostały drobiazgi do wykonania , takie jak wizytówki , które również będą ręcznie robione . Stoisko wymyśliłam sama, obiecałam sobie , że będzie bardzo naturalne , żadnego plastiku , tylko drewno , zieleń i natura :) Mój teść przygotowuje stary stół z szufladą , taki babciny , pewnie pamiętacie jak miały nasze babcie , dostałam go od sąsiadki , jest przy nim masa pracy , bo ma na sobie 4 warstwy farby ...ale już nabiera uroku , będzie służył mi jako lada :) Wiem ciężko sobie to wyobrazić , ale już niedługo pokażę wam moje wyroby , kiermasz jest w następną sobotę , więc proszę trzymajcie kciuki . W między czasie zabraliśmy się z mężem za strojenie domu na święta , piekliśmy pierniczki ,dziś uchylę tylko rąbka ....

Gratulacje !

Candy rozwiązane ! Aniołki polecą do Anki  , którą bardzo proszę o kontakt w sprawie adresu na który ma zostań wysłana paczka ! Gratulacje :)

A tymczasem moje szycie świąteczne nabrało od kilku dni takiego tępa , że aż tchu mi brak !

Otóż mam okazję pokazać szerzej moje wypociny , ale więcej zdradzę jak wszystko będzie już pewne .

A teraz zobaczcie nad czym pracuję wieczorami , nawet nocami popijając mamusiową nalewkę :)

Trzymajcie kciuki :)